Jak widzicie skoro Mapa Wybrańców, to Serce Szaman też...
Ren: Nie będziemy się rozpisywać, bo zrobiliśmy to na Mapie. Chętnych wyjaśnień zapraszamy właśnie tam.
A teraz komentarze:
Mari: Błagający Hao to chyba nierealne... Ale pogodzenie się z pewnością nastąpi. W taki czy inny sposób.
Ayame: Dziękuję za miłe słowa. A Lyserg jest dość pamiętliwy, więc nie ustąpi tak szybko. Poza tym gdyby zbyt szybko pogodził się z Yuuki, to byłoby nudno. xD A Hao... Coż... Trzeba zrozumieć też jego stronę.
Elmika: Lyserg jest- jak już wspominałam w odpowiedzi dla Ayame- strasznie uprzedzony. Jeszcze nie do końca zrozumiał, że czasami nie powinno oceniać się wszystkich tą samą miarką. A Jeanne uwielbiam, co widać na moich obu blogach. xD A u Johna to był tylko taki przypadek... Pożyteczny, ale nadal przypadek. No i wielbię Cię za to, że spojrzałaś na sprawę nie tylko z perspektywy Yuuki, Yoh i reszty, ale też oczami Hao. A z płaszczem... cóż... tak właśnie myślałam, że coś mi tu nie gra, ale nie domyśliłam się, że chodzi o to. Przepraszam za to niedopatrzenie.
Anna-medium: Dziękuję Ci serdecznie za życzenia i za pamięć. ^ ^ Hao i zazdrość? Nie do końca, ale dowiesz się niebawem. Na pewno nie będzie żadnych miłosnych trójkątów. A w sprawie Jeanne- cieszę się, że dzięki mnie ją polubiłaś, bo ja naprawdę uwielbiam tą postać. I tutaj z pewnością również będą przyjaciółkami. :)
Ohayo :)
OdpowiedzUsuńJak mogłabym zapomnieć o twoich urodzinach skoro ja mam 6 ? Jeszcze raz wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że za niedługo znów będę się śmiała czytając twoje rewelacyjne opowiadania.
Twoje komentarze na moim blogu są dla mnie bezcenne ... Zwłaszcza, że ty tak dobrze piszesz, a czytasz opowiadania takiego ogromnego amatora jak ja. Tylko dzięki tobie i Renowi mój styl pisania choć trochę się poprawił ( przynajmniej mama taką nadzieję)...
Pozdrawiam
Anna-medium
W sumie odpowiedziałam już na to pod poprzednim postem, zostawiając zaległy komentarz... Dlatego teraz tylko spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:) I trzymaj się ciepło:* Mam nadzieję, że niedługo do nas wrócisz*tuli*
OdpowiedzUsuńCałościowo ogarnęłam twoje rozdziały i muszę przyznać, że są rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńOpowiadanie wciąga od samego początku i pozostawia po sobie niedosyt, który rozkazuje mi czytać dalej.
Lyserg i Yuuki są wspaniałymi postaciami z ciekawymi charakterami. Cóż... mam nadzieję, że rozwiniesz kiedyś wątek miłosny pomiedzy nimi. Uwielbiam u Ciebie silną osobowość Anny, co ukazujesz w 1 rozdziale '' -Ale Anno... Przecież Turnieju nie ma, a ponadto nikt nie wiem, czy w ogóle będzie. Treningi są zbyteczne- jęczał Yoh, patrząc z bólem wypisanym na twarzy na przyczepione do nadgarstków i kostek ciężarki. W ogóle nie rozumiał idei śmiercionośnych ćwiczeń, zadanych mu przez narzeczoną.
-Masz trzymać formę, zrozumiano? Masz szczęście, że dałam ci aż pół roku wolnego. Teraz wypadałoby wrócić do pracy. Nikt nie wie, co przyniesie przyszłość- odparła spokojnie Anna, nie odwracając nawet wzroku od telenoweli. Yoh westchnął i spojrzał zrezygnowany na swojego Ducha Stróża. Ten tylko uśmiechnął się pokrzepiająco. Asakura nie mając siły, ochoty ani odwagi na kłótnie z Kyoyamą, razem z Amidamaru opuścił Funbari Onsen, w celu rozpoczęcia wielokilometrowego biegu. ''
Szczerze mówiąc Anna jest jedną z moich ulubionych postaci, która pojawia się w twoim opowiadaniu coraz rzadziej. Wciąż liczę, że jeszcze da chłopakom nieźle popalić.
Ogólnie twoja fabuła jest wspaniała ( choć to dopiero początek ). Piszesz bardzo dobrze, ale czasami brakuje jakiś znaków interpunkcyjnych lub literki na końcu wyrazu. Twoja ortografia nie budzi żadnych zastrzeżeń
( sama mam z nią większy problem )
Mam nadzieję, że szybko wrócisz i nie raz mnie zaskoczysz !
Trzymaj się i wracaj, bo nie mogę się doczekać ! <3